Jak zaczęliśmy paleo dietę w warunkach domowych ? Ponieważ w naszym przypadku nie miała być to zachcianka , ani moda , tylko celem było odzyskanie zdrowia Asi dietą ( choruje na hashimoto), wzięliśmy się za temat na rzeczą jaką zrobiliśmy , było usuniecie z domu wszystkiego co nie będzie nam potrzebne . Czyli wziąłem karton i powrzucałem do niego wszelkie mąki, kaszki , makarony , oleje roślinne typu “kujawski ” , mleko , śmietanę , fasolki w puszkach itd. Karton pełen jedzenia przekazałem wielodzietnej rodzinie w naszej parafii . Następnie pomyliśmy kuchnię (szafki, blaty itd). Mając gotowe miejsce do przygotowania “czystego paleo ” wybraliśmy się na zakupy . Wiadomo , początki są zawsze trudne . Przez pierwszy miesiąc czytaliśmy każdą etykietę , każdego produktu , który w sklepie braliśmy do ręki . Czy nigdzie nie ma dodatków/uszlachetniaczy . Prosty przykład, w jednej sieci sklepów mięsnych mają smalec , który ma napisane , że zawiera gluten . Także bardzo ważna jest już wstępna kontrola tego co się wybiera do jedzenia. Później zaczęliśmy szukać bezpośrednich dostawców żywności , czyli rolników , początkowo na wszelakich bazarkach , później z odbiorem osobistym . Poznając gospodarzy , od razu się pytałem , czy jakiegoś mięsa lub jajek nie mają . W ten sposób zaczęliśmy kupować mięso , które już na “pierwszy rzut oka ” jest zupełnie innej jakości , niż to ze sklepu ( pomijam już ocenę organoleptyczną , czy właściwości fizykochemiczne , czyli jak smakuje,jak się zachowuje przy smażeniu/duszeniu itd) . Wszytko to oczywiście trwało kilka miesięcy zanim znaleźliśmy miejsca i ludzi , od których regularnie braliśmy jedzenie. Kolejnym krokiem było uprawiania własnych warzyw , teraz to już w ogóle mam pewność , że jemy coś co nie zawiera żadnych dodatków/chemii ( używam tylko kompost i skorupki od jajek ) . Moim celem nie jest namawianie nikogo do zostania hodowcą , czy rolnikiem . Sam mam niezwykle mało czasu i w zasadzie na tą działkę nie mam kiedy jeździć , ale jakoś wszystko “samo” rośnie i to jak ! Chodzi o to , żeby COKOLWIEK kupując patrzeć na jak najwyższą jakość danej rzeczy ( lepiej kupić czegoś mniej a dobrej jakości )W styczniu pisałem na blogu Co powinno być w lodówce paleo i jak się przygotować do śniadania , gdy nie ma czasu – tekst W TYM MIEJSCU Dobra , czyli jesteśmy na etapie , że kuchnia jest gotowa na przyjęcie nowego towaru , w sklepach czytamy etykiety i wybieramy “bezpieczne ” produkty . Teraz przynosimy te warzywa i mięso do domu i łapiemy się za głowę ” o matko co teraz ” … spokojnie .. Trzeba to wszystko zorganizować tak , żeby nie siedzieć całe dnie w kuchni i wydawać jak najmniej pieniążków 🙂 . Generalnie wszystkie obiady robię NA DWA dni , czyli jeśli piekę żeberka , albo jakieś pulpety , czy piekę jakieś mięso , czy robię gulasz , to mamy obiad na dziś i na jutro . Jak się komuś chce bawić codziennie ,bo ma czas i chęci , to oczywiście może 🙂 Pierwszą i najważniejszą rzeczą jaką musimy ugotować jest rosół . Będzie to nasza baza do przygotowywania zup, sosów , czy po prostu do popijania z kubeczka w zimny poranek . Z czego robić rosół ? najlepszy w smaku jest drobiowy (kura/kaczka/gęś/indyk) . Najczęściej robię z kurczaka . Wycinam z niego piersi i nogi , a na korpusie i skrzydłach gotuje rosół , biorę garnek 10 litrowy ( żeby nic mi nie kapało/wypadało) i spokojnie min. 3 godziny sobie “pyrka” . Gotowy rosół wlewam w kilka słoików i wkładam do lodówki , lub jak mam miejsce do zamrażarki Drugim podstawowym surowcem jest w naszej kuchni mleko kokosowe . Najpierw trzeba znaleźć albo wysokiej jakości kokosy ( zazwyczaj, te ze sklepu to co drugi jest zgniły) , albo iść na łatwiznę i kupować wiórki kokosowe ( takie , które nie są siarkowane , po prosty wiórki , pakowane hermetycznie ) . Z kokosa lub wiórków robimy sami mleko kokosowe .Jak ktoś nie chce się bawić , to sobie kupuje gotowe , trzeba patrzeć żeby w składzie był tylko kokos i woda . Powiem zupełnie szczerze , że próbowałem kilka rodzajów , różnych firm i one mi nie smakują , moje , samodzielne zrobione jest 100 razy lepsze . No ale tu już kwestia wyboru każdego z Was . Na mleku kokosowym robimy kawy, koktaile, gotujemy w nim mięso/podroby/ryby, dodajemy do zup i sosów . Mleka kokosowego robię raz w tygodniu 6 litrów , wlewam w słoiki i w lodówce 7 dni mi wytrzymuje . Jak się zacznie robić szkliste i się ciągnąć , to już się zepsuło i się nie nadaje do spożycia . Ale mleko kokosowe bardzo dobrze się mrozi , także jak mam za dużo , to ze 3 słoiki mrożę i jak nie mam czasu robić mleka , to wieczorem wyjmuję zamrożony słoik mleka , kładę na talerzyk ( bo cieknie ) i rano mam gotowe mleko kokosowe do kawy Trzecim podstawowym surowcem jest tłuszcz . Do sałatek używamy tylko oliwy z oliwek , głównie w postaci różnych sosów vinaigrette . Do smażenia na początku używaliśmy tylko masła klarowanego . Ale , że masło klarowane, łatwo się pali i kosztuje ponad 20 zł za kilogram , a słonina 5 zł i ma większą odporność na temperaturę , to zacząłem robić smalec z wytopionej słoniny ( wytapiam też sadło wieprzowe , dostaję je w zasadzie jako odpad po świniobiciu :p ) . Dobrym tłuszczem jest też olej kokosowy , ale to to już kosztuje kilkadziesiąt złotych , więc używam go baaardzo mało i głównie jak robię jakiś deser . lub jakieś warzywka podsmażam , czy owocki. Czwartym podstawowym składnikiem jest białko , czyli mięso/ryby/podroby . Jeśli już musisz kupić drób w tezko , czy stonce , to już lepiej wybierz kaczkę ( nawet mrożoną ) , niż te kurczaki po 5 zł za kilogram . My kupujemy raz w miesiącu pół świniaka z wyrobami , co jakiś czas kurę ze wsi ( w listopadzie mam obiecane kaczki i gęsi od pani gospodarz :] ) . Ryb kupujemy mało , raz , że lubi je tylko Asia , a dwa , jakoś dzisiejszych ryb , które albo są hodowane w brudnych bajorach , albo są poławiane w wodach , gdzie plankton miesza się z ropą i wszelkimi innymi brudami/metalami ciężkimi , pozostawia wiele do życzenia . No ale jak już muszę , to głównie dorsza , wędzone makrele , raz na kilka miesięcy kawałek łososia . U nas w gminie jeździ takie autko z rybami , w smaku / wyglądzie towaru który mają ,nie ma się do czego przyczepić . Więc jak już to z tego auta jakąś rybę bierzemy dla AsiPiątym podstawowym surowcem są jajka . Ale ! jajka jem tylko JA , Asia nie może jeść jajek , bo ma na nie nietolerancję pokarmową . Także jaja jedzą tylko Ci , którzy mogą . Ja praktycznie jem , a w zasadzie wypijam jajka na surowo , tak ze 3 jajka po kolei sobie do szklanki wrzucam i chlup. Nie jem jajek codziennie , dlatego , że nie chce robić przykrości Asi , która jajka bardzo lubiła . Poza tym jak pijam je na surowo to ona się krzywi i mówi , że cieszy się że ma nietolerancję , bo jej nie namawiam do picia surowizny Szóstym podstawowym surowcem są warzywa . Ja wiem i rozumiem , że ludzie nie mają na nic czasu i lubią wygodę i najlepiej w jednym markecie kupić wszystko . Ale naprawdę warto się zacząć rozglądać czy gdzieś w pobliży nie ma jakiegoś ryneczku , albo ktoś z samochodu jakiś warzyw nie sprzedaje . Załapać kontakt z taką osobą i regularnie brać , powiedzmy raz w tygodniu dwie pełne torby , to taki sprzedawca sam będzie zabiegał o to , żeby Wam było wygodniej ( moim sąsiadom, starszym ludziom ,nawet wnoszą po schodach do domu te siaty z warzywami ) Desery nie są podstawowym wyżywieniem ,ani w “normalnej ” diecie zgodnej z IŻŻ , ani w diecie paleo . Początkowo powiedzmy przez kilka miesięcy niedziela była dla nas takim dniem z poobiednim deserem . Obecnie desery to dla Asi różne owoce ( ja nie odczuwam potrzeby jeść deseru) . Jeśli już coś robię deserowego , to wtedy jak wiem , że mamy mieć jakiś gości , żeby postawić “słodkie ” do kawy Dobra , teraz jedziemy po kolei z najważniejszymi rzeczami : – wszytko dokładnie opisałem W TYM MIEJSCU kokosowe – jak wydoić kokosową krowę dokładnie opisałem W TYM MIEJSCU 3. Tłuszcze , kupić gotowe masło klarowane , smalec , lub zrobić samemu smalec opisałem przy okazji zakupu świniaka W TYM MIEJSCU jaja – szukać , pytać sąsiadów/znajomych kto gdzieś coś hoduję i byłby skłonny odsprzedać. Argument , że na wieś jest z miasta za daleko , jest słaaaby , ja jadę po świniaka prawie 80 km w jedną stronę . Druga wymówka , że nie ma się auta , też jest słaaaaba , ja biorę ze sobą zawsze kogoś , kto chce drugą połówkę świni , a nie ma auta i nie ma jak przetransportować , Dzięki temu ktoś ma mięso , a ja mam opłaconą połowę kosztów paliwa . Oprócz tego zawsze komuś coś odstąpię na osiedlu i koszty paliwa wychodzą zerowe . Można ? Można … – sprawa jest prosta , możesz – to je jesz :p Jeśli już koniecznie musisz kupować jajka w sklepie , to kupujmy 0 ( zerówki ) lub jedynki . Podobno to są jajka od kur “szczęśliwych ” wiejskich , biegających po podwórku . Ja jak nie zobaczę jak dana gospodyni ma w obejściu i jak wyglądają kury , to nie wierzę w żadne takie informacje . No ale każdego wola i wybór co kupi – Tutaj szczególnie mocno będziecie wyczuwać jakość tego co będziecie kupować , jeśli nagle przerzucicie się z marketowych warzyw na takie straganowe , a na takie prosto “od chłopa ” , czy z działki , to już w ogóle jest inny świat/smak 🙂 .Teraz jest sezon jesienny , mamy wysyp warzyw korzeniowych , na które teraz jest najlepsza pora , no i są tanie . Mamy również sezon na wszelkiego rodzaju warzywa dyniowate:dynie, kabaczki,patisony,cukinie . Warzywa po przywiezieniu do domu przebieram , myję , wkładam w pojemniki i do lodówki . Sporą część od razu czyszczę i obieram i albo kroję na kawałki , albo podgotuję sobie , żeby później nie tracić czasu na te czynności . Jak przygotowuję część warzyw opisałem W TYM MIEJSCU Także jeden dzień w tygodniu poświęcam na przygotowanie podzespołów do przygotowania potraw na nadchodzący tydzień . No może nie cały dzień , ale kilka godziny na pewno Jak wygląda nasz dzień ?DZIEŃ 1, niech będzie , że to poniedziałek :p– budzimy się i pierwszą rzeczą jest włączenie ekspresu i zrobienie kawy na mleku kokosowym , nawet to kiedyś nagrałem , obejrzeć można W TYM MIEJSCU – popijając kawę szykuję śniadanie, pokażę Wam , jak sobie zorganizować , żeby rano nie biegać Szybkie śniadanie – przepis W TYM MIEJSCU – Szykujemy obiad , na początek , niech to będzie coś łatwego-Na początek robimy rosołek i wypijamy kubeczek czystego bulionuWarzywa z rosołu wyjmujemy i odkładamy do jakiejś miski , zrobimy z nich sałatkę na śniadanie , na drugi dzieńKotlety mielone z warzywami z patelni – przepis W TYM MIEJSCU Deser poobiedni , ja osobiście nie praktykuję , Asia zjada jabłuszko , albo brzoskwinie , albo kilka śliwekNa kolację ja jem tylko grejfruta , a Asia zazwyczaj jakąś sałatkę lub zupęSałatka z wędzonym łososiem i granatem – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 2 – pobudka , kawka kokosowa i robimy śniadanie . Korzystamy z warzyw których mamy pełną lodówkęJeśli zrobiliśmy dzień wcześniej , to śniadanie mamy gotowe , jeśli nie , to zabieramy się za zrobienie Sałatki jarzynowej – przepis W TYM MIEJSCU Na obiad zróbmy sobie szybką i prostą zupę kalafiorowo-brokułowa – przepis W TYM MIEJSCU Robimy szybki obiad z cebuli , czarnej rzepy ( może być kalarepa )i schabuSchab duszony w cebuli z szałwią na czarnej rzepie – przepis W TYM MIEJSCUDobra , niech będzie jakiś szybki , prosty deserMus czekoladowy – przepis W TYM MIEJSCU ( rabarbar jesienią ciężko dostać , nie musi być , można na samych bananach,kakao i kwaśnych jabłkach zrobić )na kolację coś lekkiego , jakaś zielenina ( sałata/szpinak/rukola/ itd) i kawałek mięska , wędzona na świeżym szpinaku – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 3 – pobudka , kawa koksowa i robimy śniadanieSmażona z czosnkiem cukinia z wędlinami – przepis W TYM MIEJSCU szykujemy obiad , niech znowu będzie jakaś zupa , czosnkowy – przepis W TYM MIEJSCU ( zupa jest przepyszna ! )Wątróbka drobiowa duszona z gruszkami i porem – przepis W TYM MIEJSCU Na kolacje możecie machnąć twarożek, ze słonecznika – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 4 – pobudka , kawa kokosowa i lecimy ze śniadaniemJesienne warzywa z wiesiołkiem i kiełbasą polską – przepis W TYM MIEJSCU ( wiesiołka można kupić na dziale z przyprawami , jak ktoś nie chce dawać, to nie musi , można oregano posypać , albo tymiankiem)Szykujemy obiad , dziś bez rosołu , bo będzie grubo , niech będą żeberkaŻeberka zasmażane z dynią – przepis W TYM MIEJSCU Na kolację coś lżejszego , jeśli jeszcze komuś chce się jeść po takim obiedzie :pRoszponka z orzechami włoskimi , avokado i oliwkami – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 5Niech będzie , że to piątek , a więc postny dzień– zaczynamy jak zwykle kawą kokosowąna śniadanie śledzie , jak ktoś dopiero wchodzi w paleo i jeszcze się nie ogarnia , to niech sobie kupi gotowe , ale warto samemu zrobić , będzie na kilka dni zapasRolmopsy na roszponce z pomidorami – przepis W TYM MIEJSCU Obiad zróbmy szybko i bezboleśnie , możemy też wstawić buraki (gotować lub piec ) , będzie na kilka dni – o buraczkach W TYM MIEJSCU Łosoś gotowany w mleku kokosowym z grillowanym ananasem – przepis W TYM MIEJSCU KolacjaSmażona rzepa,kalarepa,dynia z avokado i wędzoną makrelą – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 6– pobudka , kawa kokosowaKiełbasa smażona z “warzywnym domkiem ” – przepis W TYM MIEJSCU – szykujemy obiad, mamy gotowe buraczki z poprzedniego dnia , więc robimy z nich sałatkę i gotujemy gulasz z sarny ( spoko , ja też sarnę mam ” od wielkiego dzwonu” :] , może być np. z karkówki wieprzowej 🙂 )Gulasz z sarny na puree z dyni z sałatką z buraczków – przepis W TYM MIEJSCU Kolacja , jak już mamy buraczki , to jedźmy na nich dalej i tym razem zróbmy twarożek trochę droższy , bo z migdałów, ale jak komuś szkoda kasy , to może znowu zrobić ze słonecznika , też będzie się dobrze komponowaćTwarożek z migdałów z marynowanymi pieczonymi buraczkami – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 7Powinna być niedziela :p– budzimy się godzinę później , robimy kawę kokosową– szykujemy śniadanie , mamy full buraków , używajmy ich dalej 🙂 pozatym mamy zamarynowane śledzie , a więc :Sałatka śledziowa z buraczkami – przepis W TYM MIEJSCU Na obiad przydała by się jakaś dobra zupa , bo w niedzielę zawsze ktoś może wpaść na obiad , niech będzie jesiennieZupa dyniowo – kokosowa – przepis W TYM MIEJSCU Na obiad , jak to w każdej polskiej rodzinie w niedzielę – schabowyKotlety schabowe duszone w sosie paprykowo pomidorowym z gotowaną brukwią – przepis W TYM MIEJSCU – jak nie możecie dostać brukwi, to luz , dajcie kalarepę 🙂Deser , no tak , niedziela , to musi być ” słodkie ” , niech będzie dalej dyniowo , bo całej dyni do zupy nie zużyjecie :pDżem/mus z dyni z kremem kokosowym – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 8Znowu poniedziałek , no to , żeby mieć siłę, zacznijmy czymś sycącym , co zawiera dużo kolagenu – leberą – czyli pasztetową , oczywiście na buraczkach ( ja posypuje jeszcze zimnymi skwarkami , odcedzonymi ze smalcu 🙂 )Wątrobianka na marynowanych burakach – przepis W TYM MIEJSCU Szykujemy obiad , zupy nam pewnie zostało z dnia poprzedniego , to od razu robimy drugie daniePonieważ fajnie , jakby chociaż raz w tygodniu były jakieś podroby , to użyjmy serce wołowe lub cielęce . Ja osobiście lubię takie małe krwiste fileciki , które sobie zjadam z sałatąKrwiste fileciki z serca – przepis W TYM MIEJSCU ale , że nie każdy lubi takie frykasy , to możemy zrobić pieczeń z serca – jest zajebiaszcza 🙂Pieczeń z serca – przepis W TYM MIEJSCUDeser , pewnie jeszcze zostało trochę z poprzedniego dnia , to można wciągnąć 🙂Kolacja , myślę , że większość ludzi będzie lekko objedzona , więc coś lekkiegoWarzywny oddech – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 9– pobudka , kawa kokosowa Wątrobianka jest smaczna i łatwo się robi , bo wystarczy kupić :p , ale spróbujmy sami zrobić pasztet , nie jest to trudne , ten jest chyba najłatwiejszy , kupcie u rzeźnika jakieś tłuste kawałki mięsa np, żeberka , karkówkę , kawałek boczku ( ja robię na kościach i obieram mięso z kości , taniej się nie da :p )Prosty pasztet – przepis W TYM MIEJSCU Obiad , zróbmy sobie coś , co się samo robi , czyli pieczeń , moja ulubiona – z boczku 😀 , jak już ktoś nie ma buraków , lub mu zbrzydły , to robi z sałatką , albo kiszoną kapustąPieczony surowy boczek z zasmażaną na smalcu sałatką z pieczonych buraczków– przepis W TYM MIEJSCU Kolacja , w zasadzie to śniadanie i obiad było tak kozackie , że ja bym sobie kolację odpuścił ( zresztą ja nie jem kolacji , tylko grejfruta codziennie o 21 🙂 ) , no ale , jak już ktoś musi jeść ..No to może tak bardziej roślinnie , ale z mięsem :pRoladka ze szpinaku z wędzoną szynką – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 10– pobudka , kawa kokosowaDlaczego nie zacząć śniadania od tatarka ? Dobry tatarek nigdy nie jest zły 🙂Tatar wołowy – przepis W TYM MIEJSCU Szykujemy obiad , dobrze by było jakąś zupę zrobić , jarzynową – przepis W TYM MIEJSCU zupa jest mocna , w zasadzie może być jako samodzielne danie , ale niech tam , jeszcze obiad można zrobić , niech będzie mały kawałek ryby ,Dorsz w sosie kawowym – przepis W TYM MIEJSCU Kolacja , ja bym na kolację dojadł tą zupę , jeśli jeszcze została :pale , żeby nie było , że komuś żałuję ..Gotowana kiełbasa z dipem z avokado i sałatką – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 11– pobudka , kawa kokosowa– śniadanie , mój król “wędlin ” , czyli czarny salceson , uwielbiamy z Asią 🙂 , Asia jajek na swoim talerzu nie ma , dostaje więcej salcesonu 🙂Sałatka z salcesonem – przepis W TYM MIEJSCU– szykujemy obiad . Żeby nie było , że paleo jest takie drogie , to zróbmy znowu podroby , ale w taki sposób , żeby aż się chciało jeść , nawet komuś , kto nie lubi , zróbmyGołąbki z farszem gruszkowo-jabłkowo- wątróbkowym – przepis W TYM MIEJSCU – kolacja , znowu buraczki , dlaczego ? bo lubimy buraczki 😀 i do tego reszta pieczonego boczku jaka została z przed dwóch dni po obiedziePieczony boczek i duszone w mleku kokosowym pieczone buraczki – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 12znowu piątek , a więc rybnie 🙂– najpierw jak zawsze po przebudzeniu kawa kokosowa– szykujemy śniadanie i to wcale nie rybne :pBoczniaki duszone z porem na cykorii i rukoli – przepis W TYM MIEJSCU – bierzemy się za przygotowanie obiadu , jeśli się skończył rosołek , to warto wstawić nowy , przyda się na weekend 🙂w między czasie robimy szybki obiadDorsz gotowany z warzywami z mleku kokosowym – przepis W TYM MIEJSCU – Na kolację jajka , bez jajka :p , czyliJaja z avokado , faszerowane łososiem wędzonym – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 13– Pobudka , kawa kokosowa– szykujemy śniadanie , wieczorem było jajko bez jajka , to można zacząć też jajecznicą bez jajek 🙂Jajecznica bez jajek – przepis W TYM MIEJSCU Szykujemy obiad . Najlepiej zrobić garnek zupy , żeby było od razu na niedzielę, jarzynowo- łososiowy – przepis W TYM MIEJSCU Na drugie danie można by zrobić makaron z cukinii , jeśli ktoś posiada tarkę spiralną , jeśli jeszcze nie zakupiona została ta genialna zabawka , to sobie podsmaży krążki cukiniiKokosowe pulpety w sosie leśnym , z makaronem z cukinii – przepis W TYM MIEJSCU Kolacja , jeśli został wam jeszcze kawałek ryby , to możecie sobie zrobićTatar z dorsza – przepis W TYM MIEJSCU DZIEŃ 14 Niedziela , więc wstajemy godzinę później– zaczynamy jak zwykle kawką koksową– szykujemy śniadanie-Wędzona makrela z duszonymi warzywami – przepis W TYM MIEJSCU – szykujemy obiad , zupę już mamy gotową z poprzedniego dnia , robimy drugie danie , poniewaz niedziela , no to schabowy :pSchab w sosie lawendowym z warzywami – przepis W TYM MIEJSCU Deserek , robi się coraz zimniej , więc niech ten deser będzie częściowo ciepły 🙂 , zróbmyŻubrgruszki – przepis W TYM MIEJSCU Kolacja , po takim obżarstwie , to najlepiej na kolację wody się napić , no ale jak ktoś jeszcze chce …Surówka porowa z ogórkami małosolnymi/kiszonymi i kiełbasą – przepis W TYM MIEJSCU Dobra , macie przykładowo jak my z Asia jemy . Powiem szczerze , że my byśmy to jedli tak z miesiąc , bo na drugi dzień zjadamy to co nam zostało z poprzedniego dnia , a zawsze robię wszystkiego za dużo :p Poza tym Asia w ciągu dnia dojada jakiś owoc , lub trze sobie marchewkę z jabłkiem , a ja jem tylko dwa razy dziennie , więc zawsze mamy co jeść , jak otwieramy lodówkę . Starałem się Wam to ułożyć tak ,żeby to wszystko miało”ręce i nogi “, żeby nie kupować co chwilę różnych produktów , tylko przechodzić z jednego dania w drugie . Kto chce , niech korzysta , powodzenia :))
| Кαվիбуρը ο | Մу цешα |
|---|
| Щኽ глθ ኬаρеኦօснኂν | Δах ሩωпече |
| Уժθጎεኺ оճу | Нтሌቧулխղу интеснዑра οпуգሢժοጴኂ |
| Фուփուξ ωςамωφ | ኙгաዲևчፕቂቫж еነеւիብθጽ |
| Егаκուቻи ар ዊሪማ | Ебፋψеч ςитовуγ |
Tłumaczenia w kontekście hasła "raz dziennie przez" z polskiego na angielski od Reverso Context: Rób to raz dziennie przez miesiąc.
Kiedy pracujemy z domu, jednym z najważniejszych czynników, które wpływają i na samopoczucie, i na efektywność pracy, jest zapewnienie sobie dobrego dostępu do światła dziennego. VELUXPraca w zaciszu własnego domu może być przyjemnością! Jednak warto rozważyć pewne zmiany, aby zachować dobre samopoczucie i chęć do pracy nawet w najgorętsze dni. Często wystarczy mała reorganizacja przestrzeni domu i naszych i minusy pracy w domuPraca w domu oznacza więcej wolnego czasu i większą elastyczność, co jest bezcenne w letnie dni, kiedy nie masz ochoty dojeżdżać do biura w upale lub chcesz spędzić więcej czasu z rodziną. Jednak spędzanie całego dnia w domu może negatywnie odbić się na zdrowiu psychicznym i fizycznym, zwłaszcza jeśli przestrzeń, w której przebywamy nie sprzyja skupieniu i aktywności. Przestrzeganie kilku prostych zasad sprawi, że praca zdalna będzie wydajna, komfortowa i – co najważniejsze – nie będzie obciążeniem dla zdrowia. Wskazówka nr 1: spraw, aby dom wspierał twój rytm dobowyRytm dobowy to po prostu wewnętrzny zegar organizmu: jest to proces, który reguluje nasz cykl snu i czuwania oraz jest związany z cyklem dnia i nocy. Nie tylko informuje, kiedy należy się obudzić, a kiedy zasnąć, ale jest również powiązany z metabolizmem, produktywnością, a nawet zdrowiem psychicznym. Jednym z elementów, który wpływa na prawidłowe funkcjonowanie rytmu dobowego, jest światło. – Dobry dostęp do światła dziennego pomaga nam pozostać produktywnym i bardziej energicznym, ponieważ naturalne światło uruchamia nasz wewnętrzny zegar. Czujemy, że rozpoczyna się dzień – mówi lekarz rodzinny, internista Katarzyna Bukol-Krawczyk. – Jest to odruch stary jak świat, ale ludzie w dzisiejszych czasach spędzają większość dnia w pomieszczeniach, a światło dociera do nich głównie z ekranu ich komputerów. Dlatego wprowadzenie naturalnego światła do domu jest tak ważne dla dobrego samopoczucia psychicznego, a nawet fizycznego – wykazują, że przyćmione światło w biurze nie tylko obniża poziom energii, ponieważ wprowadza nas w stan ciągłej senności, ale także powoduje niepotrzebne obciążenie oczu, które i tak są już przemęczone całodziennym wpatrywaniem się w ekran komputera. Może to prowadzić do problemów ze wzrokiem, zmęczenia i bólów światło, zwłaszcza to padające z góry na pomieszczenie, pod różnymi kątami w miarę przesuwania się słońca po niebie, pomaga utrzymać równowagę i chęci do pracy. Wskazówka nr 2: wprowadź naturę do swojej przestrzeniJeśli mieszkasz w domu z poddaszem, to właśnie ono może być idealnym miejscem do pracy (poprzez zamontowanie okien dachowych poddasze można łatwo wypełnić światłem dziennym). Biurko warto ustawić blisko okna tak, by w ciągu dnia nie korzystać ze sztucznego źródła światła. Co więcej, dzięki takiemu ustawieniu mebli będziemy mogli oderwać wzrok od monitora, by spojrzeć za okno i pozwolić oczom odpocząć. Warto wiedzieć, że okno dachowe doprowadza dwa razy więcej światła niż tradycyjne fasadowe, dzięki czemu – jeśli okna są odpowiednio rozmieszczone – wnętrza na poddaszu będą zawsze odpowiednio zorganizowaniu miejsca do pracy na poddaszu zyskujesz dodatkową, prywatną przestrzeń w domu, w której możesz skupić się na obowiązkach zawodowych, a to pomaga zachować lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. – Dostęp do natury pomaga radzić sobie ze stresem, sprawia, że czujemy się bardziej skoncentrowani i ma dobry wpływ na nasze zdrowie psychiczne. Możliwość kontaktu z otoczeniem, wyglądania przez okno, obserwowania zmieniającej się przyrody pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie i w efekcie na naszą pracę – dodaje Katarzyna elementów naturalnych do wnętrz jest coraz popularniejszym trendem. – Zmiana ustawienia mebli tak, aby mieć lepszy widok na zewnątrz, podczas pracy lub dodanie roślin domowych w nasłonecznionym miejscu pokoju, może zdziałać cuda i sprawić, że będziesz miał więcej energii, łatwiej będzie Ci się skoncentrować, a później odprężyć i zrelaksować – radzi architekt Monika Kupska-Kupis z firmy o wietrzeniu pomieszczeń! Należy to robić co najmniej dwa razy dziennie. Podczas upalnych dni, otwierajmy okna rano i wieczorem, poza godzinami największego skwaru. VELUXWskazówka nr 3: zadbaj o świeżość domu i swoich pomysłów!Gdy masz już trochę zieleni, widok i naturalne oświetlenie, wszystko, czego potrzebujesz, to świeże powietrze, aby mieć w domu idealne, motywujące warunki do pracy. – Oddychanie świeżym powietrzem może podnieść poziom tlenu w mózgu, co z kolei podnosi poziom serotoniny – uzasadnia Katarzyna zapewnia świeże powietrze w domu, a bez odpowiedniego poziomu tlenu można mieć zawroty i bóle głowy, a w konsekwencji spadek wydajności. Dlatego należy wymieniać powietrze w domu co najmniej dwa razy dziennie, najlepiej we wczesnych godzinach porannych i przed pójściem spać, unikając najgorętszych godzin, aby utrzymać zdrowy i przyjemny klimat w pomieszczeniach. – Aby wspomóc naturalną wentylację warto wykorzystać tzw. efekt kominowy. Zwiększa on szybkość wymiany powietrza w mieszkaniu lub domu. Można to osiągnąć przy odpowiednim usytuowaniu okien, gdy otwieramy okno na niższym poziomie po chłodniejszej stronie domu i okno na wyższym poziomie po stronie cieplejszej – radzi Monika wiedzieć, że okna dachowe wyposażone w inteligentne rozwiązania mogą ułatwić wietrzenie, gdyż system monitoruje klimat wewnętrzny w pomieszczeniach oraz sprawdza dane pogodowe i na tej podstawie decyduje, kiedy otworzyć lub zamknąć okna lub rolety. Pracuj wygodnieMateriały promocyjne partnera
[Marka własna] 櫓 Karmić piersią na żądanie? A może tylko raz czy dwa razy dziennie? Czy po pierwszych urodzinach mogę jakoś uregulować karmienia mojego
Właściciele psów stają przed wieloma wyzwaniami. Codzienne spacery stają się normą, a wyjazdy należy planować tak, by pupil miał z kim zostać. Z psem trzeba się bawić i dbać o niego, a odwdzięczy nam się wieloma pięknymi chwilami i wiernością. Ważną kwestią jeśli chodzi o troskę o szczeniaka jest jego dieta. Czym i jak karmić szczeniaka, by był zdrowy i szczęśliwy? Zobacz też: Czego nie może jeść pies? Czym karmić szczeniaka? Na początku warto zaznaczyć, kiedy psa możemy już zacząć nazywać dorosłym - czyli, inaczej mówiąc, do kiedy jest jeszcze szczeniakiem. Za początek dorosłości w przypadku psów małych (ważących do 9 kilogramów) uznaje się moment, w którym mają ok. 12 miesięcy. Psy średnie (ważące od 9 do 22,5 kg) osiągają dorosłość w wieku ok. 13-15 miesięcy, a psy duże (22,5-40 kg) i olbrzymie (powyżej 40 kg) - w wieku 18-24 miesięcy. W przypadku psów rasowych sprawa nie jest skomplikowana, bo dostępne są tabele do określenia, jaka waga psa świadczy o tym, że przestaje już być szczeniakiem. W przypadku ras mieszanych, sytuację najlepiej będzie skonsultować z weterynarzem i regularnie ważyć psa. Karmy dla szczeniaka różnią się od tych dla dorosłego psa zarówno kalorycznością, jak i rozkładem makroskładników. Bardzo ważne jest białko, które umożliwia wzrost i odpowiedni rozwój pupila. Specjalna karma przeznaczona dla szczeniąt powinna zawierać przynajmniej 25% białka (zwykle zawiera nieco więcej, bo od 28 do 30% białka). W przypadku karm dla psów dorosłych mamy do czynienia z 22-25% białka w suchej masie karmy, czyli kilka procent mniej. Kolejnym makroskładnikiem jest tłuszcz. Właściciel szczeniaka powinien zadbać o to, by pupil miał w swojej diecie wielonasycone kwasy tłuszczowe. Psy powinny dostawać kwas linolowy (jest to jeden z kwasów omega-6). Powinno go być co najmniej 250 mg na kilogram masy ciała. Ważne jest też DHA (kwas omega-3), które wspomaga rozwój mózgu szczeniaka, jego wzrok i słuch - minimum na kilogram masy ciała psa nie zostało jeszcze określone przez badaczy i weterynarzy. Karma dla szczeniąt powinna zawierać też dużą ilość argininy. Zadaniem argininy jest wspomaganie mechanizmów odporności czy regulacja stężenia wielu hormonów (np. kluczowego w rozwoju szczeniaka hormonu wzrostu). Kluczowe dla wzrostu są również wapń i fosfor, których szczenięta potrzebują znacznie więcej niż dorosłe psy. Optymalny zakres ilości wapnia w diecie w przypadku szczeniąt ras dużych to od 0,7% do 1,2% w masie karmy. W przypadku szczeniąt ras małych i średnich powinno to być od 0,7% do 1,7%. Warto zwrócić uwagę na wapń, kiedy wybieramy dobrą karmę dla pupila - nie powinno go być też więcej niż zalecane wskaźniki! Nadmiar wapnia może zaburzyć prawidłowy rozwój kości psa. Jak karmić szczeniaka? Pierwsze pokarmy podawane szczeniakowi powinny mieć konsystencję papki. Łatwiej ją będzie zjeść i przyswoić niż pokarm stały, gdyż, na samym początku, każdy ssak żywi się mlekiem matki. Mleko to jest naturalnie bogate we wszystkie potrzebne na początku życia psa składniki oraz substancje odżywcze potrzebne dla prawidłowego rozwijania się układu odpornościowego. Wprowadzając nowości do diety szczeniaka musimy pamiętać, by robić to powoli i stopniowo, by pies mógł się do tego przyzwyczaić. Pierwszego dnia nowość dla szczeniaka powinna stanowić od 10 do 20% porcji pokarmu np. karmy dla szczeniąt, w następnym dniu już trochę więcej (np. ok. 25%) i tak dalej, aż bezpiecznie będzie podanie całej porcji nowego dla szczeniaka pokarmu. Doskonałym uzupełnieniem diety szczeniaka będą również naturalne gryzaki dla psów, bogate w witaminy i minerały. Gryzaki Petmex tworzone są bez żadnych ulepszaczy, konserwantów czy wypełniaczy. Sprawia to, że są bezpieczne dla zwierząt i bogate jedynie w cenne elementy. Mamy w ofercieprodukty dla psów w każdym wieku - zarówno dla szczeniąt, jak i dla psów w wieku podeszłym. Gryzaki naturalne to nie tylko zabawa (psy uwielbiają gryźć), ale też pozytywny wpływ na florę bakteryjną, czyszczenie zębów i jamy ustnej oraz poprawia perystaltyki. Żywienie szczeniaka - ile powinien jeść? Szczeniaki jedzą znacznie więcej od dorosłych psów! Duża ilość pożywienia jest im potrzebna do tego, by zdrowo się rozwijały i rosły. Nie należy więc dziwić się tym, że szczeniak je tyle samo, ile starszy, cięższy pies mimo, że jego masa ciała jest niższa. Jest to norma. Karmienie szczeniaka wymaga odpowiedniego przygotowania m. in. trzeba odpowiednio podzielić karmę na porcję czy dobrze obliczyć ilość potrzebnych składników odżywczych oraz witamin i minerałów. Żołądek szczeniaka jest znacznie mniejszy niż dorosłego psa, dlatego "posiłków" musi być więcej i muszą one być mniejsze. Kwestię suplementów diety najlepiej będzie skonsultować z weterynarzem. Wielu właścicieli chce podawać pupilom wszystko, co dostępne, z troski. Ciężko się temu dziwić - właściciele chcą jak najlepiej dla swoich pupili, jednak co za dużo, to niezdrowo. Odpowiednia karma podawana w dobrej ilości i mięsne dodatki w postaci gryzaków powinny wystarczyć zdrowemu psu. Gdy szczeniak ma niedobory bądź choruje, odpowiednim doradcą będzie weterynarz. Psa nie należy przyzwyczajać do jednej karmy, od początku jego życia. Może zdarzyć się, że tej konkretnej karmy zabraknie i nie będzie dostępna w najbliższym sklepie, producent ją wycofa bądź wyjdziemy na wakacje i jej nie będzie. Wtedy może powstać spory problem, gdyż pies nie będzie chciał jeść czegoś innego. Warto więc podawać różne karmy, by pies poznawał smaki, a nowość nie była dla niego szokiem. Świetnym pomysłem jest też podawanie psów dodatkowych, naturalnych gryzaków, które stanowić będą uzupełnienie diety w formie zabawy dla psa. Ile razy dziennie karmić szczeniaka? Szczeniaki mają ogromny apetyt, ale nieduży żołądek. Kiedy zaczynamy podawać im karmę, powinny jeść od 4 do 6 porcji pokarmu! Po około trzech miesiącach nie trzeba ich już tak często karmić - ilość posiłków można zmniejszyć do 4 porcji dziennie. Po upływie następnych miesięcy (kiedy pies będzie mieć od 4 do 6 miesięcy) szczeniak powinien dostawać dziennie 2 bądź 3 porcje. Gdy pies ma powyżej pół roku, karmić go można 2 razy dziennie. Jest to jednak kwestia indywidualna - psy ras małych i miniaturowych mogą dostawać więcej porcji pokarmu w mniejszej ilości przez całe swoje życie. Karmienie szczeniaka powinno odbywać się w mniej więcej stałych godzinach czyli o stałych porach. Pomiędzy posiłkami szczeniakom można urozmaicać dietę poprzez naturalne gryzaki, które są nie tylko zabawką i umileniem czasu, ale też uzupełnieniem jadłospisu pupila. Naturalne gryzaki PetMex dostarczają psu witamin, minerałów oraz makroskładników. W ofercie firmy znajdują się uszy, nogi i skóry wieprzowe, żołądki drobiowe, kości szynkowe i łopatkowe, ogony wieprzowe, tchawice wołowe, penisy wołowe, wątroby wołowe oraz kurze łapki i szyjki. Żywienie szczeniąt Najlepszym pokarmem dla najmniejszych szczeniaków jest, rzecz jasna, bogate w odpowiednie składniki mleko matki. Od około czwartego tygodnia życia, szczeniakowi przestaje wystarczać mleko matki i należy zacząć podawać karmę - początkowo w postaci papki, a później w postaci stałego pokarmu. Najlepiej postawić miskę w cichym, bezpiecznym miejscu, by szczenię nie miało żadnych obaw. Psu nie należy przeszkadzać i go stresować, kiedy spożywa pokarm. Pamiętajmy, że karmienie szczeniaka to sprawa delikatna. Należy uważać na pokarmy, których psom (zarówno szczeniakom, jak i psom dorosłym) bezwzględnie nie należy podawać. Gdy otwieramy te rzeczy, należy ukryć je przed psem i nigdy nie zostawiać na szafce czy blacie, do którego pupil jest w stanie dostać. Produkty te mogą być trujące. Do zakazanych produktów należą słodycze (np. czekolada), owoce (np. winogrona i rodzynki), warzywa (np. warzywa zielone, ale też cebula, ziemniaki, pomidory), mleko i nabiał (jogurty, ser, kefir), surowych ryby, jajka, grzyby oraz alkohol. Ile je szczeniak? Szacuje się, że szczeniak je o 300-400 kilokalorii więcej niż pies dorosły tej samej rasy. To przez to, że stale rośnie, rozwija się i jest bardzo aktywny - szczeniaki uwielbiają biegać i bawić się oraz poznawać otaczający je świat. Warto stosować się do zaleceń producenta karmy, a dietę uzupełniać dodatkami takimi, jak naturalne gryzaki. Pamiętać trzeba jednak o tym, by pokarm podawać w mniejszych porcjach i częściej niż w przypadku psów dorosłych, ze względu na mały rozmiar żołądka szczeniaka. Należy pamiętać o tym, żeby na karmę dla psów dorosłych przestawić psa w odpowiednim momencie. Jeśli zrobimy to za wcześnie, pies może mieć niedobory wapnia i fosforu - tych minerałów zdecydowanie więcej jest w karmach dla szczeniaków, a psom dorosłym nie są aż tak potrzebne. Jeśli na karmę dla psów dorosłych przejdziemy za późno, może to prowadzić do otyłości - karma dla szczeniąt jest zdecydowanie bardziej kaloryczna. Jeśli nie jesteśmy pewni, najlepiej będzie zapytać zaufanego weterynarza. Karmienie szczeniaka labradora Labradory to jedna z najczęściej wybieranych ras psów w Polsce. Są to psy łagodne i przyjazne, lubiące dzieci, więc jest to rasa idealna dla rodzin z maluchami. Ta piękna rasa pochodzi z Nowej Funlandii i zakwalifikowana jest jako grupa psów aportujących, płochaczy oraz psów wodnych Szczeniaki labradory powinny, na początku, dostawać karmę w 4-5 porcjach. Później ilość porcji możemy zmniejszać - podobnie jak w przypadku psów innych ras. Dorosły labrador powinien dostawać 3 porcje karmy dziennie oraz dodatki. Podkreślić trzeba jednak, że rasa ta ma wyjątkowo duży apetyt i zje wszystko, co poda mu jego właściciel. Należy więc zwrócić uwagę na to, by nie podawać szczeniakowi za dużo jedzenia i zaplanować, ile i o jakich godzinach porcji pokarmu dostanie szczeniak labrador. Dietę warto uzupełnić dodatkiem w postaci naturalnego gryzaka. Czym karmić szczeniaka owczarka niemieckiego? Czyli karmienie szczeniaka ras dużych i olbrzymich Owczarek niemiecki to niezwykle ceniona rasa psa. Owczarki niemieckie "pracują" w policji, jako psy ratownicze czy jako psy asystujące osoby niepełnosprawne. Jest to rasa silna, ale łagodna, idealna do pracy z człowiekiem. Zaliczane są do ras dużych. Szczeniaka owczarka niemieckiego należy karmić około 3-4 razy dziennie, a psa dorosłego - 2 razy. W przypadku owczarków niemieckich (i innych dużych ras) warto pamiętać o tym, że ich tkanka kostna młodych jest szczególnie narażona na zaburzenia wzrostu i późniejszych chorób układu ruchu. Ich przyczyną może być, wśród wielu czynników, niewłaściwa metoda żywienia. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na wyzględnienie niezbędnych składników odżywczych tj. ilość wapnia i fosforu w karmie. Należy wybrać karmę dla psów dużych, a dietę można wspomagać dodatkami, jak naturalny gryzak.
. 127 88 556 375 714 255 189 362
co otwieramy raz dziennie