Według IOM największa część imigrantów, którzy przedostali się przez Morze Śródziemne, trafiła do Grecji – ok. 45 tys. Do wybrzeży Hiszpanii dotarło 20 tys., a 10 tys. – do Włoch.
Mapa zimnej wojny 1980 roku Transkrypcja txt Mapa zimnej wojny 1980 roku
Ukształtowanie Czarnego Kontynentu – czyli mapa topograficzna Afryki. Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem na świecie. Zajmuje powierzchnię 30.221.532 km², co sprawia, że wraz z sąsiadującymi wyspami, obejmuje 6% całkowitej powierzchni Ziemi. Kontynent otoczony jest przez Morze Śródziemne, Kanał Sueski, Morze Czerwone
Wyspy Morza Śródziemnego to idealny kierunek na wakacje. Słyną ze stylu życia sprzyjającego długowieczności, pięknych wybrzeży, łaskawej pogody oraz historii nierzadko sięgającej czasów antycznych. Oto pięć wysp śródziemnomorskich, które warto odwiedzić tego lata: KEFALINIA Niejednego miłośnika Grecji Kefalinia zadziwi tym, jak mocno różni się od pozostałych regionów kraju. Widoki mają opinię najpiękniejszych w całym basenie Morza Śródziemnego, a wsie i miasteczka – przez to, że kiedyś Wyspy Jońskie były pod panowaniem weneckim – momentami przypominają bardziej Sycylię niż Grecję. („Kefalinia. Wyspa, od której można starcić wzrok” Marcin Dzierżanowski) SYCYLIA FESTINA LENTE – „spiesz się powoli” – chyba żaden region Włoch nie traktuje tego powiedzenia tak dosłownie jak Sycylia. To nie tylko przysłowie. To sposób na przetrwanie w gorącym klimacie wyspy wśród miejskich murów. Im bardziej praży słońce, tym wolniej snujemy się po ulicach i wciąż gdzieś przysiadamy. A to na doskonałe espresso, a to na lody i kieliszek wina. Byle się nie spieszyć, bo rozgrzane mury starych kościołów i wiekowych kamienic buchają gorącem. Na zdjęciu ruiny teatru greckiego w Taorminie. („Palermo. Kulturalna stolica Sycylii” Michał Gostkiewicz) MALTA To kraj, któremu nie mogą się oprzeć ani scenarzyści, ani gwiazdy, ani reżyserzy. Russell Crowe, Penelope Cruz, Madonna czy wreszcie Brad Pitt i Angelina Jolie to tylko niektóre z nich. Kręcono tu m. in. Gladiatora, Troję, Grę o tron, Morderstwo w Orient Expressie. Zdjęcie przedstawia tzw. Popey Village czyli wioskę nad Anchor Bay, która została stworzona na potrzeby musicalu o przygodach marynarza Popey’a w reżyserii Roberta Altmana. („Malta. Spotkanie z gwiazdami” Agnieszka Franus) SARDYNIA Sardynia słynie z długowieczności. Naukowcy od lat zastanawiają się, jak to możliwe, że mieszkańcy wyspy osiągają tak sędziwy wiek i to w tak znakomitej kondycji. Ponoć życie na tej wyspie chroni przed depresją i gwarantuje szczęście. Popijając wino, objadając się szynką i serem pecorino oblanym miodem można poczuć, że znaleźliśmy sposób na długie życie. A na pewno na szczęśliwsze. („Sardynia. Jak dożyć stu lat” Michał Cessanis) CYPR Stolicą administracyjną Cypru jest Nikozja, ale funkcję wakacyjnych stolic nierzadko przejmują nadmorskie kurorty, jak Agia Napa, Pafos, Limassol czy Larnaka. W okolicy Starego Pafos, które jest oddalone zaledwie 25 km od Larnaki, rozciąga się najpiękniejszy fragment wybrzeża Cypru. Na zdjęciu widać kościół Panagia Chrysopolitissa, który został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. („Cypr. 340 dni słońca” Michał Cessanis)
Morze Śródziemne to duże morze lub zbiornik wodny, który znajduje się między Europą, północną Afryką i południowo-zachodnią Azją. Jego całkowita powierzchnia wynosi 970 000 mil kwadratowych (2 500 000 km2), a największa głębokość znajduje się u wybrzeży Grecji na głębokości około 16 800 stóp (5 121 m). Średnia
Lato jest już wspomnieniem. Po powrotach z urlopów jesteśmy wypoczęci, pełni energii i gotowi do pracy. Przynajmniej w teorii. Zanim jednak obowiązki służbowe pochłoną nas bez reszty powspominajmy minione wakacje. Gdzie je najchętniej spędzaliśmy? Z kim podróżowaliśmy? I jak się ubezpieczaliśmy? Adriatyk, Morze Śródziemne, Czarne i Bałtyk – jak wyglądała mapa urlopowych kierunków Polaków? Tegoroczne wakacje tylko potwierdziły trend z lata 2015: Polacy wolą odpoczywać z dala od niebezpiecznych kurortów w Egipcie, Turcji, Tunezji czy Maroku, zamieniając je na zdecydowanie bezpieczniejsze kraje europejskie. Doskonale widać to w biurach podróży: Na skutek osłabienia zainteresowania wakacjami w krajach arabskich, ale też mniejszą ilością rezerwacji w Turcji – której sprzedaż w ostatnich latach była rekordowa – zyskały takie kraje jak Bułgaria, Grecja i przede wszystkim Hiszpania. W tym sezonie letnim, biorąc pod uwagę imprezy lotnicze, więcej klientów wyjechało z nami do Portugalii i Czarnogóry w porównaniu do poprzedniego roku – przyznaje Magda Plutecka, rzecznik biura podróży Neckermann. Bardzo podobne wnioski przedstawił Polski Związek Organizatorów Turystyki: z ich corocznej analizy wynika, że zrzeszone w związku firmy sprzedały 7 proc. więcej wycieczek do Grecji niż w sezonie 2015. Na kolejnych miejscach uplasowały się Hiszpania i Bułgaria. Sprzedaż wycieczek do Turcji, Tunezji i Egiptu spadła kolejno o 60, 68 i 73%. Samochodem do Chorwacji Polacy z roku na roku częściej organizują wyjazdy na własną rękę – Z danych naszej porównywarki jasno wynika, że co czwarty ubezpieczający podróżował do Chorwacji. 8 proc. internatów wybrało Włochy, 5 proc. – Hiszpanię, a 4,5 proc. – Grecję. – mówi Robert Pelczar, doradca ds. ubezpieczeń turystycznych z Tę tezę potwierdzają biura podróży – Miłośnicy wakacji na 4 kółkach najchętniej tego lata podróżowali do Chorwacji, Bułgarii i Włoch, trendy były podobne do roku poprzedniego – tłumaczy Magda Plutecka. W odnotowaliśmy też w związku z tym większe zainteresowanie szerokimi pakietami ubezpieczeń turystycznych. W tym roku uruchomiliśmy sprzedaż polis z dodatkiem Assistance samochodowego i ta oferta cieszyła się dużą popularnością wśród naszych klientów, zwłaszcza podróżujących właśnie do tych krajów – dodaje Robert Pelczar. Kocham Cię, Polsko Niezwykłą popularnością w tym roku cieszyły się wakacje w kraju. Wpływ na taką sytuację miała niestabilna sytuacja na świecie, zamachy, do których doszło we Francji czy Belgii. Polacy woleli zostać w ojczyźnie, która została uznana za jedno z najbezpieczniejszych państw w Europie. Trend ten był widoczny również w biurach podróży: Sprzedaż polskiej oferty w Neckermannie co najmniej się podwoiła. Zainteresowanie znacznie wzrosło, a my wstrzeliliśmy się z naszym katalogiem „Piękna Polska”. Perspektywy dla turystyki krajowej są dobre na co składa się szereg czynników w tym kluczowy – bezpieczeństwo. – przyznaje Magda Plutecka. Wakacje pod specjalnym nadzorem – czyli jak terroryzm wpłynął na wypoczynek Polaków? Zagrożenie terroryzmem nie jest już czymś wydumanym i dalekim. Podwyższony stan gotowości związany z organizowanymi w Polsce międzynarodowymi wydarzeniami (Szczytem NATO w Warszawie i Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie) uzmysłowił nam, że niebezpieczeństwo jest realne i trzeba mieć oczy dookoła głowy. Dlatego – jak widać po kierunkach wakacyjnych Polaków – zdecydowanie woleliśmy odpoczywać w kraju. Omijaliśmy zagrożone kurorty nad Morzem Śródziemnym, mimo że wycieczki w tamte rejony kuszą bardzo niskimi cenami. Niestabilną sytuację potwierdzały komunikaty wydawane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych: od czerwca do sierpnia wydano 11 takich informacji. Ostrzeżenie przed podróżą (stopień 2) obowiązywało przy wyjeździe do Francji, Bangladeszu, Tajlandii, Arabii Saudyjskiej, Etiopii, Armenii, Gwinei i Filipin. “Trójką”, czyli zaleceniem “Nie podróżuj” oznaczona została Turcja. Zaś stopień czwarty, czyli “Opuść natychmiast” przyznano Republice Środkowoafrykańskiej oraz Afganistanowi. Na ile i za ile? O wakacyjnych wydatkach słów kilka Najczęściej wybieramy się na wakacje trwające nieco ponad tydzień. Z danych naszej porównywarki wynika, że największym powodzeniem cieszą się wyjazdy ośmiodniowe i dwutygodniowe, rzadziej planujemy odpoczynek trwający 15 lub 10 dni. Niewielka liczba użytkowników (13%) decyduje się na krótsze wyjazdy od 6 do 2 dni. Okazuje się również, że czas pobytu zależy od tego, z kim wybieramy się na urlop. Jeśli planujemy wakacje we dwoje lub z przyjaciółmi, to najczęściej urlop trwa od 6 do 14 dni. Wyjazdy w pojedynkę są znacznie dłuższe – 22% takich użytkowników wybrało opcję podróży 28-dniowej i dłuższej. A ile wydajemy na podróże? Według raport przygotowanego przez serwis co drugi Polak na wakacyjne wyjazdy wydał więcej niż przed rokiem. 23% z spędzających urlop w podróży wydało ponad 3000 zł na osobę. Przezorny Polak zawsze ubezpieczony? Jak co roku wzrasta liczba osób, które ubezpieczają się na wakacyjny wyjazd. Wpływ na to mają większa świadomość Polaków odnośnie kosztów leczenia za granicą, a także niskie ceny polis turystycznych. Jak wynika z naszych danych najczęściej ubezpieczają się wyjeżdżający do Chorwacji, Włoch i Hiszpanii – pokrywa się to z najpopularniejszymi kierunkami i wakacyjnymi. Są to zazwyczaj wyjazdy organizowane na własną rękę – dbamy o wszystkie szczegóły sami, nie tylko o nocleg, transport i atrakcje, ale i o swoje bezpieczeństwo. Niestabilna sytuacja na świecie też na to wpływa – zdecydowanie częściej wybierane są oferty, które gwarantują pomoc w razie ataku terrorystycznego. Koszty leczenia i nieszczęśliwe wypadki – jak interweniowało Centrum Alarmowe ERV? Ubezpieczenia turystyczne kupujemy na wszelki wypadek, jednakże często zdarzają się sytuacje, kiedy z tych polisy faktycznie trzeba skorzystać. A ponieważ nic tak nie działa na wyobraźnię jak dobry przykład, to poniżej podajemy kilka przykładów interwencji Centrum Alarmowego ERV: Kobieta, lat 25, podczas pobytu w Indonezji w wyniku upadku na schodach doznała skomplikowanego złamania ręki. Złamanie wymagało natychmiastowej interwencji chirurgicznej. Transport medyczny do szpitala, operacja, hospitalizacja, pokrycie kosztów podróży. Łączne koszty: 52 730 zł Mężczyzna, lat 40, w trakcie pobytu w Holandii doznał urazu głowy. Pacjent w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala z obrzękiem mózgu oraz urazem czaszki. Wymagana była operacja i hospitalizacja. Transport karetką z miejsca wypadku do szpitala, 22 dni hospitalizacji, transport karetką na lotnisko, lotniczy do kraju wyspecjalizowanym ambulansem lotniczym w eskorcie lekarza (koszt transportu lotniczego to ok. 15 000 €), transport karetką z lotniska do szpitala w Polsce. Łączne koszty: 115 500 zł Kobieta, lat 33, w trakcie pobytu w USA została zabrana do szpitala z wysoką gorączką. Zdiagnozowano u niej sepsę, co wymagało natychmiastowego leczenia i 19 dniowej hospitalizacji. Transport do szpitala, hospitalizacja oraz pokrycie kosztów podróży. Łączne koszty: 324 200 zł Mężczyzna, lat 45, podczas pobytu w Grecji został zabrany do szpitala ze względu na ostry ból w okolicy lędźwiowej kręgosłupa. W szpitalu zdiagnozowano u niego zapalenie nerek. Mężczyzna wymagał operacji oraz 14 dniowej hospitalizacji. Łączne koszty wyniosły ponad : 33 000 zł Jak widać – ubezpieczenie turystyczne to nie fanaberia. Podczas urlopów różne sytuacje się zdarzają i na wiele z nich nie mamy wpływu. A leczenie za granicą może nas sporo kosztować. Lepiej z wakacji przywieźć tylko miłe wspomnienia, a nie rachunek na kilkanaście tysięcy złotych. Lato po polsku Trzy miesiące wakacji minęło jak z bicza strzelił. Wróciliśmy do naszych biurek, szkół, uczelni, zakładów pracy, piękne lato niepostrzeżenie zmieniło się w deszczową jesień. Nie ma jednak czym się martwić! Znów będą wakacje, czas na podróżowanie i odpoczywanie. Czas zacząć odliczanie!
Apel o zniesienie blokady. W sobotę (14.10.2023) komisarz generalny UNRWA, ostrzegł o zagrażającym życiu braku wody dla mieszkańców Strefy Gazy po zarządzonej przez Izrael blokadzie
Travel Safe Porady, jak bezpiecznie podróżować Najnowsze wiadomości Widok z dalek na plażę Portlligat, na której znajduje się dom Salvadora Dalí, dziś muzeum, w Cadaqués samochodem-wschodnim-wybrzezem-hiszpanii Podróż wschodnim wybrzeżem Hiszpanii skąpanym Morzem Śródziemnym oznacza gwarancję słońca, ładne plaże oraz liczne ciekawe miejsca do zwiedzania. Proponujemy objechać Morze Śródziemne po swojemu, bez określonych godzin ani zaplanowanych atrakcji. Podpowiemy ci, co obejrzeć po drodze, by ułożyć plan podróży według uznania. Daj się zarazić uczuciem wolności na drodze i udaj się na przejażdżkę śródziemnomorską swojego trasa łączy Barcelonę i Cabo de Gata (na południu, w prowincji Almería, w Andaluzji) głównie poprzez drogę ekspresową i autostradę śródziemnomorską (A-7, AP-7) i przebiega również po drogach drugorzędnych, by nacieszyć się krajobrazami lub zwiedzić niektóre miejsca. Etap 1.: Z Barcelony na Costa Brava: na północ Na punkt startowy wybieramy Barcelonę ze względu na fantastyczne połączenia międzynarodowe. Dobrym pomysłem jest udanie się na kilka dni na północ, by poznać Costa Brava (Girona). Odległość:310km Przejazd: Samochodem / Czas trwania: 2 dni Znajdziemy tam piękne zatoki jak Bahía de Roses, zatoczki, w których sosny praktycznie dotykają morza, ważne ośrodki turystyczne jak Platja d’Aro czy Lloret de Mar lub miasteczka rybackie, które zainspirowały Dalego i w których poznamy bliżej artystę za sprawą takich atrakcji jak Teatr-Muzeum Dalego (w Figueres), Dom Muzeum Salvadora Dalego (w Portlligalt, Cadaqués) i Zamek Gali Dalí (Púbol).Jeśli lubisz prowadzić, podziwiając krajobraz, zalecamy pojechać drogą GI-682, która łączy Tossa de Mar i Sant Feliu de Guíxols i na której możesz zatrzymać się w punktach odległości między poszczególnymi interesującymi miejscami na trasie:Barcelona – Roses: około 160 – Cadaqués: około 20 – Platja d’Aro: około 100 de Mar – Sant Feliu de Guíxols: około 30 kilometrów. Widok Barcelony Etap 2.: Z Barcelony na Costa Daurada: na południe Droga C-31 między Castelldefels i Sitges jest idealna dla miłośników zakrętów i pięknych krajobrazów urwisk. Ze względu na to, iż biegnie blisko wybrzeża, zapewnia niesamowite widoki. Należy jednak pamiętać, by zawsze być maksymalnie skoncentrowanym na drodze. Odległość:240km Przejazd: Samochodem Pierwszy odcinek na południe możemy pokonać po płatnej autostradzie C-32, która poprowadzi nas od Barcelony do Sitges. To jedno z najbardziej zabawowych miejsc na wybrzeżu katalońskim, szczególnie latem oraz w okresie karnawału (obchodzonego zazwyczaj pod koniec lutego).Trasę możemy kontynuować autostradą AP-7, która dociera do takich miejsc jak Tarragona (znajdujący się w niej Rzymski Zespół Archeologiczny Tarraco jest jednym z najlepiej zachowanych w Europie i wpisany jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO) oraz znanych miejscowości na Costa Daurada jak Salou, Cambrils czy Sant Carles de la Rápita, słynących ze swych plaż. Jeśli lubisz przyrodę, zalecamy zagłębienie się w Obszar Chronionego Krajobrazu Delta de l’Ebre (teren podmokły o niezwykłym bogactwie ornitologicznym). Inną opcją jest udanie się w głąb lądu, by poznać miejsce, w którym urodził się Gaudí, Reus, gdzie można zwiedzić Gaudí odległości między poszczególnymi interesującymi miejscami na trasie:Barcelona – Sitges: około 40 – Tarragona: około 75 – Salou: około 15 – Reus: około 10 – Obszar Chronionego Krajobrazu Delta de l’Ebre: około 75 Chronionego Krajobrazu Delta de l’Ebre – Sant Carles de la Rápita: około 25 kilometrów. Dziewczyna na plaży w Sitges © Hector Martínez Etap 3.: Wybrzeże Wspólnoty Walenckiej Trasa na południe doprowadzi nas do ziemi paelli, Wspólnoty Walenckiej. Oprócz skosztowania przeróżnych potraw (paelli lub jakiegokolwiek innego typowego dania) na walenckim wybrzeżu znajdziesz wiele interesujących miejsc, w których warto się zatrzymać. Odległość:240km Peñíscola (zamek przy morzu to jeden z najbardziej rozpoznawanych obrazów walenckiego wybrzeża śródziemnomorskiego), mała wioska rybacka Alcossebre, duże ośrodki turystyczne jak Oropesa del Mar, miejscowość Benicàssim – obowiązkowy przystanek szczególnie w lipcu, gdy odbywa się tam Międzynarodowy Festiwal w Benicàssim (FIB), czy przyjemne miasto Castellón de la Plana. Cały ten obszar to wybrzeże prowincji Castellón, często odwiedzane przez miłośników sportów wodnych. W głębi lądu możesz odwiedzić dwa ładne miasteczka położone między górami: Morella i odległości między poszczególnymi interesującymi miejscami na trasie:Sant Carles de la Rápita – Peñíscola: około 50 – Alcossebre: około 30 – Morella: około 75 – Oropesa: około 30 – Benicàssim: około 15 – Castellón de la Plana: około 20 de la Plana – Vilafamés: około 20 kilometrów. Plaża w Peñíscoli Etap 4.: Walencja i okolice Walencja to kolejne po Barcelonie duże miasto na wschodnim wybrzeżu Hiszpanii. Należy zarezerwować co najmniej jeden dzień na jego zwiedzanie, poznanie Miasta Sztuki i Nauki, spacer po średniowiecznej starówce oraz posmakowanie paelli z widokiem na morze. Odległość:305km Zalecamy odwiedzić znajdujący się w pobliżu Obszar Chronionego Krajobrazu Albufera, w którym można zobaczyć pola ryżowe oraz płynąć przez podmokłe tereny, na których uprawiany jest ryż. Na północy znajduje się Sagunto z teatrem rzymskim. Na południu rozciągają się rozległe tereny piaszczyste, na których można spędzić słoneczny dzień na plaży w takich miejscach jak Cullera czy Gandía. Jeśli chcesz odkryć miejsca w głębi lądu, dobrym pomysłem jest wycieczka po górach Sierra de la Calderona i Sierra de Espadán. Przecinające je drogi zapewniają piękne widoki panoramiczne i prowadzą do interesujących miejscowości jak Segorbe (Castellón), Rubielos de Mora (Teruel) czy Montanejos (Castellón), znanej z łaźni. Trasa doskonale nadaje się do podróży motorem. Oto odległości między poszczególnymi interesującymi miejscami na trasie: Castellón de la Plana – Walencja: około 70 kilometrów. Walencja – Sagunto: około 35 kilometrów na północ. Walencja – Segorbe: około 60 kilometrów. Segorbe – Rubielos de Mora: około 60 kilometrów. Walencja – Cullera: około 50 kilometrów. Cullera – Gandía: około 30 kilometrów. Turysta w Mieście Sztuki i Nauki w Walencji © Chris Holgersson Etap 5.: Costa Blanca i Alicante Podążając autostradą AP-7, dotrzemy do znanej Costa Blanca. Znajduje się na niej wiele miejscowości rybackich z białymi domkami, przyjemnymi plażami i wieloma pięknymi miejscami do fotografowania. Odległość:225km Na przykład można wybrać się drogą CV-736 i zatrzymywać w miejscach takich jak Dénia, Jávea, Calpe czy Altea – doskonale nadają się na wypoczynek oraz skosztowanie powolnego rytmu i zrelaksowanego śródziemnomorskiego stylu życia. Dalej na południu leżą Benidorm, jeden z najbardziej międzynarodowych ośrodków turystycznych w tym rejonie, Villajoyosa (lub Villa Joiosa), w której z pewnością spodoba ci się starówka oraz domy pomalowane na różne, intensywne kolory, oraz Alicante, w którym można połączyć zwiedzanie Zamku Santa Bárbara czy Muzeum Archeologicznego ze spacerem po starym mieście lub szerokiej plaży San przystanki po drodze, na których można cieszyć się Costa Blanca, to Santa Pola, Torrevieja, czy też Isla de Tabarca. Jeśli natomiast zdecydujemy się na podróż w głąb lądu, możemy podjechać do Elche i odwiedzić gaj palmowy, wpisany na listę światowego dziedzictwa odległości między poszczególnymi interesującymi miejscami na trasie:Castellón de la Plana – Walencja: około 70 – Sagunto: około 35 kilometrów na – Segorbe: około 60 – Rubielos de Mora: około 60 – Cullera: około 50 – Gandía: około 30 kilometrów. Cabo San Martín, Javea Etap 6.: Costa Cálida w Regionie Murcji Podróż brzegiem Morza Śródziemnego doprowadzi nas do wybrzeża Regionu Murcji, znanego jako Costa Cálida i wyróżniającego się za sprawą plaż idealnych dla rodzin. Odległość:220km Od północy po południe znajdziemy interesujące miejsca jak San Pedro del Pinatar, San Javier czy Cabo de Palos, w których możemy cieszyć się dniami spędzonymi na plaży ze spokojnymi wodami Morza Mniejszego oraz łatwym dostępem do wszelkiego rodzaju usług turystycznych. Z drugiej strony dziewiczą przyrodę można znaleźć w Parku Regionalnym Calblanque oraz na wybrzeżu pomiędzy Águilas i Mazarrón, z takimi przykładami jak zaskakujące formacje skalne w Bolnuevo czy krajobraz w Puntas de Calnegre. Kartagena, w której można odwiedzić Teatr Rzymski, oraz La Unión, mieszcząca dydaktyczny park wydobywczy, to ciekawe opcje uzupełniające trasę po Costa Cálida. Oto odległości między poszczególnymi interesującymi miejscami na trasie: Torrevieja – San Pedro del Pinatar: około 25 kilometrów. San Pedro del Pinatar – Cabo de Palos: około 50 kilometrów. Cabo de Palos – Playa de Calblanque: około 10 kilometrów. Cabo de Palos – Kartagena: około 40 kilometrów. Kartagena – La Unión: około 15 kilometrów. Kartagena – Mazarrón: około 40 kilometrów. Mazarrón – Águilas: około 40 kilometrów. Widok Kartageny z lotu ptaka, Murcja Etap 7.: Almería i Cabo de Gata Podróż samochodem po wybrzeżu wschodnim kończy się w prowincji Almería, w Andaluzji. Znajdziesz tu wiele ukrytych i nielicznie odwiedzanych zatoczek, a także pustynne krajobrazy. Jeśli szukasz fantastycznych plaży, zapisz takie miejsca jak Mojácar, Níjar, Carboneras oraz Obszar Chronionego Krajobrazu Cabo de Gata - Níjar. Odległość:185km Koniecznie trzeba przemierzyć drogę AL-3115 łączącą San Miguel de Cabo de Gata z La Almadraba de Monteleva, która posłużyła za scenerię wielu filmów. Jeśli masz czas, możesz wybrać się do Obszaru Chronionego Krajobrazu Desierto de Tabernas, by odkryć pustynne widoki przywodzące na myśl klasyczne westerny (nakręcono tam wiele z nich).Oto odległości między poszczególnymi interesującymi miejscami na trasie:Águilas – Mojácar: około 65 – plaże w Níjar i Cabo de Gata: około 60 de Gata – Tabernas: około 60 kilometrów. Arrecife de las Sirenas w Cabo de Gata, Almería © Antonio Laínez Co robićPomysły, które cię zainspirują
admin 25/07/2023 3 min read. W poniedziałek temperatura wód powierzchniowych Morza Śródziemnego osiągnęła najwyższy poziom w historii, jak podali hiszpańscy naukowcy, a następnie potwierdzili morski program Copernicus. „Odnotowaliśmy nowy rekord średniej dziennej temperatury powierzchni Morza Śródziemnego: 28,71°C
Afrykańscy politycy i gros mediów przeważnie zbywają milczeniem dramat uchodźców na Morzu Śródziemnym. Afryka ma specyficzne podejście do cierpienia ludzi szukających lepszego jutra. Afrykańskie media zadziwiająco powściągliwie reagują na wieści o dziesiątkach tysięcy uchodźców, którzy biorą na siebie ryzyko przeprawy przez Morze Śródziemne do Europy. Południowoafrykańska gazeta dla intelektualistów „Daily Maverick” podkreśla jako jedna z nielicznych, że „tragedia uciekinierów jest nie tylko problemem Europy”. Wydział Informacji Unii Afrykańskiej (UA) ma w tych dniach dużo pracy, ale ani słowem nie wspomina o łodziach pełnych Afrykanów, którzy ryzykują życiem, by opuścić swój kontynent, ani też o setkach zwłok dryfujących po morzu. Dobrze, że Unia Afrykańska przynajmniej stara się wraz z UE przekonać imigrantów na szlakach przemytniczych, jakiego podejmują się ryzyka: „UA próbuje przekonać potencjalnych imigrantów w obozach dla uchodźców, że również w Europie nie czeka ich raj na ziemi. To dobry początek, ale to stanowczo za mało”. Nielegalni imigranci. Zdjęcia rodzin rozbitków Dramat uchodźców jest też problemem afrykańskim „The Star” z Johannesburga, „Pretoria News” czy też „New Vision” z ugandyjskiej Kampali sugerują w artykułach jakby obcą winę za to, czego doświadczają uchodźcy: Oto kilka nagłówków: „UE wezwana do działania w związku z tonącymi imigrantami” albo „UE uchwaliła zwiększenie środków na ratownictwo” albo „Żadnych wymówek, ostrzega UE”. Z niereprezentatywnej analizy wynika, że w RPA pisano prawie dziesięciokrotnie więcej na temat ataków na cudzoziemców, którzy szukają tam pracy, niż na temat śmiertelnej pułapki, jaką Morze Śródziemne stało się dla tysięcy uchodźców. Napady na cudzoziemców w RPA wywołują na całym kontynencie wzburzenie, podczas gdy zatonięcie tysięcy ludzi w morzu raczej nie jest przedmiotem zainteresowania. Może z wyjątkiem gazety z Kapsztadu „Cape Times”, która obszernie pisze na temat band przemytniczych i przytacza cyniczną wypowiedź przemytnika ludzi; Etiopczyka o pseudonimie „Generał”: „Zarzucacie mi, że zbyt wielu ludzi biorę na pokład, ale to są przecież ludzie, którym było bardzo śpieszno opuścić ten kontynent”. Inny przemytnik ludzi, Etiopczyk o pseudonimie „Ghermaya”, chełpi się w rozmowie z gazetą „Cape Times”, że w tym roku jego interes „dobrze się kręci”: „Wysłałem już 7-8 tysięcy ludzi”. Podobno siatka przemytnika Ghermanya zarobiła na tych „przeprawach” w ciągu dwóch lat sto milionów euro. „Przyszli na świat, by umrzeć” Afrykańscy szefowie państw na szczycie UA w Addis Abebie w styczniu 2015 roku „Sud Quotidien” z Senegalu analizuje motywy młodych ludzi, szukających szczęścia w Europie: „Ich hasła brzmią ‘dżihad’, ‘Barcelona albo śmierć’ – to mówi za siebie. Najważniejsze dla nich, wynieść się stąd. Obojętnie, co się stanie. Otwarte morze jest dla tych ludzi synonimem poszukiwania lepszego jutra. Śmierć pachnie rajem. Żonglują pojęciem dżihadu, żeby opisać to, co jest niewypowiadalne: biorą na siebie ryzyko, by zabezpieczyć byt swoich rodzin, które opuszczają. Trudno powiedzieć, czym się kierują. Ci uchodźcy dopatrują się w swym zwątpieniu wielkiego szczęścia. Bo znajdują się między młotem a kowadłem: między nędzą a wojną. Smak niebezpieczeństwa jest ich ostatnią nadzieją. Przyszli na świat, by umrzeć”. Komu potrzebna Unia Afrykańska? Robert Mugabe, obecny przewodniczący UA Emigrancka gazeta z Zimbabwe „The Zimbabwean” krytykuje zarówno Unię Europejską jak i Unię Afrykańską. W jej mniemaniu obie zawiodły: „UE waha się przed ratowaniem naszych dzieci wydanych na pastwę handlarzy ludźmi. UE nie dogada się w sprawie otwarcia granic. A godny ubolewania stan rządów afrykańskich z ikoną w postaci Roberta Mugabe na czele, będzie dalej wpływać na decyzje uchodźców szukania szczęścia w Europie. Pomoc rozwojowa dla Afryki została w przeważającej mierze zmarnowana. Niektóre z tych miliardów miały być wydatkowane bezpośrednio na strefy ochronne ONZ, na przykład w Afryce Północnej, gdzie miano przechwytywać potencjalnych uchodźców, zapewnić im tam miejsce i wyszkolić, a jednocześnie rozpatrywać ich wnioski azylowe do Europy”. Z kolei „Observer” z Ugandy krytykuje brak jasnego wspólnego stanowiska Afryki: „Spójrzmy na to realistycznie: Czy przywódcy afrykańscy są w stanie kierować losami tego kontynentu, aby świat wreszcie przestał się z nas śmiać? Niestety ich dotychczasowa reakcja daje niewiele powodów do optymizmu. Unia Afrykańska nie przewodzi jak powinna i żaden przywódca narodowy za wyjątkiem Roberta Mugabe nie zabiera głosu w tej sprawie. Gdzie i kiedy UA zaprosi na szczyt w sprawie uchodźców? Jak wygląda ‘masterplan' Unii Afrykańskiej na temat imigracji? Gdzie wspólne zobowiązanie przywódców afrykańskich do położenia kresu cierpieniom ich narodów?” Ta tematyka porusza również „La Nouvelle Tribune” z Beninu w Afryce Zachodniej: „Tak zwana Unia Afrykańska powinna symbolizować jedność Afrykańczyków i ich pełną nadziei przyszłość. Ale ona zbywa ten temat milczeniem. W niektórych kwestiach okazuje całkowitą obojętność. UA przypomina wiele innych organizacji działających na tym kontynencie, pełnym biurokratów. Tymczasem dziesiątki tysięcy Afrykańczyków uciekają przed konfliktami zbrojnymi i nędzą, spowodowaną przez ich własne rządy, by umrzeć na morzu. Lina Hoffmann / Iwona D. Metzner
. 104 40 26 305 781 632 372 115
morze śródziemne mapa po polsku